Czy chcielibyście dowiedzieć się jak uzyskać efekt “gwiazdy” z tradycyjnego źródła światła lub lampy błyskowej. Czyli rozchodzące się promyki światła…?
Jeżeli tak to zapraszam Was na krótki kurs, a właściwie szybki tip z fotografii! 🙂
Sposoby są dwa, jednak różnią się efektem końcowym. Pierwszy to użycie specjalnego filtru „gwiazdkowego”. Są to filtry, w które został zatopiony drucik. Filtry te montujemy na obiektyw, którym wykonujemy fotografię. Uzyskany efekt jest ciekawy, jednak wpływa też na pozostałą część fotografii.
Jeżeli ktoś z Was byłby zainteresowany to znalazłem przykładową ofertę na allegro
Szerzej chciałbym jednak opisać efekt widoczny na zdjęciu poniżej.
Nie wykonamy niestety smartfonem, ale aparatem wyposażonym w obiektyw, w którym mamy możliwość manualnego (ręcznego) ustawienia parametrów naświetlania.
Pierwszą czynnością jaką musimy wykonać to ustawić przysłonę obiektywu na wartości 8 lub 9. Określamy to doświadczalnie w zależności od rodzaju obiektywu. Im obiektyw ma więcej listków w przysłonie (można to odczytać z parametrów podawanych przez producenta) tym efekt będzie bardziej widoczny (czyli ładniejszy).
Aby wykonać zdjęcie poprawnie naświetlone przy tak wysokiej przysłonie musimy zmniejszyć czas i zwiększyć czułość, czyli iso. W przeciwnym razie zdjęcie będzie zbyt ciemne. Oczywiście wartości ustalamy doświadczalnie wykonując zdjęcia próbne.
Przy okazji jedna ważna zasada, o której warto pamiętać.
Przy fotografowaniu z flashem (lampą błyskową) możemy wydłużać czas naświetlania. Flash niejako „zamraża” obraz na matrycy. A co za tym idzie, nawet przy długim czasie naświetlania obiekty w ruchu, które będziemy fotografować przy udziale lampy błyskowej nie zostaną rozmazane. Jest to szczególnie przydatne podczas fotografowania przyjęć. Dzięki temu obszar za fotografowaną osoba nie tonie w ciemnościach.
Oczywiście wszystko ma pewne granice. Dlatego trzeba eksperymentować z różnymi parametrami i znaleźć te najbardziej optymalne w danej sytuacji.